sobota, 22 grudnia 2018

#5 Winter Break

Zaczęła mi się przerwa zimowa, z resztą w Polsce też, ale u mnie potrwa dłużej, bo do szkoły wracam dopiero 7 stycznia, więc mam 16 dni wolnych!

Tegoroczne święta spędzę w mało tradycyjny sposób, ponieważ już jutro jedziemy na narty nad South Lake Tahoe i spędzimy tam cały tydzień. Najbardziej przeraża mnie podróż samochodem, bo to ponad 700 km, czyli cały dzień jazdy, ale warto, widziałam w necie, że widoki tam są nieziemskie.

Wczoraj po szkole byłam z Joanną na zakupach, żeby kupić kurtkę, ciepłe portki, bieliznę termiczną i gogle, bo kiedy w LA jest 20 kilka stopni, to w tamtych rejonach jest na minusie, więc musiałam zaopatrzyć się w coś ciepłego. Dziś też jedziemy na zakupy, żeby kupić jedzenie i kilka potrzebnych rzeczy. A po południu muszę się spakować, bo wieczorem spotykam się z przyjaciółmi, aby dać im prezenty świąteczne. Dla Ivy mam bransoletkę, kubek ze Starbucksa i koszulkę taką, jaka wiem, że jej się podobała, a dla Caleba mam też kubek, case na telefon i koszulkę.

To będą pierwsze święta bez mamy, będzie cholernie dziwnie i może dobrze, że nie spędzę ich w tradycyjny sposób, bo pewnie nie dałabym rady tego przetrwać.

Jak to mówi Joanna: "dupa do góry i do przodu!" i tego będę się trzymać ;)


2

  1. Hej! Ja wracam dopiero 14, więc mam długą przerwę. Zazdroszczę Tahoe Lake, bo słyszałam, że jest tam przepięknie. Moi hości powiedzieli, że może pojedziemy tam podczas przerwy wiosennej, więc się jaram XD Jak tam po świętach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale fajnie, ze masz taka dluga przerwe. Ciekawe dlaczego tutaj kazdy ma inaczej? Niby jeden stan, a jest roznica. Polecam, okolica jest super ;) Po Swietach ok, przetrwalam. Teraz do przodu.

      Usuń

Szablon wykonany przez Zaulę z Secret Templates | Instruktażowo google fonts